Karczownik w ogrodzie – jest na niego sposób!

Najlepsze niusy w Sieci

Karczownik w ogrodzie – jest na niego sposób!

zwierzę

Karczownik to często spotykany szkodnik, który stanowi ogromne zagrożenie dla naszego ogrodu. Ciekawym faktem jest to, że nie zapada on w sen zimowy. Nierzadko pozostawia on na trawniku charakterystyczne kopce, które przypominają nieco kretowiska. Opisywany szkodnik szczególnie chętnie podgryza korzenie drzewek, krzewów i innych roślin, co oczywiście prowadzi do ich uszkodzenia. Niestety pozbycie się karczownika jest o wiele trudniejsze, niż mogłoby się wydawać

Jak rozpoznać karczownika?

Karczownik na pierwszy rzut oka może przypominać nieco wyrośniętego szczura – szczególnie, jeśli zobaczymy go z daleka. Z bliska jest to jednak zwierzę o wiele przyjemniejsze dla oka. Długość tułowia wraz z głową wynosi około 15-25 cm. Jego ogon mierzy mniej więcej 6-15 cm. Szkodnik jest dość masywny. Posiada charakterystyczne małe oczka, a także niewielkie uszy. Umaszczenie karczownika jest brunatne, jednak brzuch jest wyraźnie jaśniejszy. Szkodnik nie zimuje, a więc nasz ogród nigdy nie będzie w pełni bezpieczny. Gryzoń z pewnością będzie poszukiwał pokarmu. Jest on najaktywniejszy nocą, co nie ułatwia jego rozpoznania.

Karczownik tworzy rozbudowane koryta podziemne, które zakończone są kopcami. Właśnie dlatego osoby, które nie mają zbyt dużej wiedzy na temat szkodników ogrodowych mogą pomylić go z kretem. Należy jednak wiedzieć, że kopce karczownika są o wiele mniejsze niż kretowiska. Ponadto nie posiadają one zwykle regularnych kształtów. Szczególną uwagę warto również zwrócić, czy w ziemi znajdują się korzenie, czy też nie. Opisywany szkodnik (w przeciwieństwie do kreta) zjada korzenie. Zimą żywi się on głównie korzeniami drzew owocowych. Trzeba podkreślić, że śnieg nie stanowi dla niego przeszkody. Karczowniki lubią również wszelkie bulwy, cebule kwiatowe, seler, czy też marchew.

Jak pozbyć się karczownika?

Karczownik to szkodnik, którego nie można łatwo się pozbyć. Warto więc spróbować różnych sposobów – nigdy nie wiadomo, co sprawdzi się w naszym przypadku.
1. Zwierzęta – możemy wykorzystać naszego pupila do polowania na szkodnika. Koty są o wiele bardziej czujne nocą, a dodatkowo wykazują się sprytem. Minusem jest fakt, że karczownik to duży gryzoń, który może przerazić kota. Pies również jest dobrym rozwiązaniem, jednak istnieje duża szansa, że będzie on kopał w poszukiwaniu intruza.
2. Pułapki – w sklepach znajdziemy rozmaite pułapki na szkodniki ogrodowe. Na uwagę zasługuje fakt, że nie ma konieczności zabijania gryzonia. Jest on zwabiany do pułapki, w której się zatrzaskuje. Następnie musimy przetransportować go w miejsce odległe od naszej posesji. Jeśli jednak naszą działkę odwiedza kilka gryzoni, to ich schwytanie nie będzie proste.
3. Siatka zabezpieczająca – działa ona profilaktycznie. Jeśli wkopiemy ją na głębokość około 0,5 m, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że szkodnik nie dostanie się na naszą posesję. Ciężko jednak wyobrazić sobie ogrodzenie dużej działki. Wiele osób zabezpiecza w ten sposób drzewka.
4. Zapachy – możemy spróbować odstraszyć karczowniki za pomocą zapachów. Nie lubią one czosnku, wilczomlecza, bzu, czy też korony cesarskiej.
5. Woda – zalanie wodą korytarzy szkodników może zmusić je do przeprowadzki. Jest to metoda humanitarna, gdyż ryzyko utopienia się gryzonia jest bardzo małe.
6. Odstraszacze ultradźwiękowe na karczowniki – https://tatarek.com.pl/pozostale-produkty/ultradzwiekowe-odstraszacze-zwierzat/odh1max-ultradzwiekowy-odstraszacz-malych aktualnie jest to jeden z skuteczniejszych, a zarazem najprostszych sposobów. Wysoką efektywność tego typu urządzeń potwierdzają pozytywne opinie użytkowników. Niewątpliwym plusem jest szeroki zakres działania, co zwiększa szansę, ze gryzoń przeniesie się na inną działkę. Odstraszacze ultradźwiękowe mają różne rodzaje zasilania – sieciowe, bateryjne a nawet mogą być montowane w pojazdach, gdzie są zasilane bezpośrednio z akumulatora. Odstraszacze elektroniczne zwierząt działają tylko na gryzonie, karczowniki,  łasice, kuny i inne szkodniki. Nie wpływają one negatywnie na samopoczucie innych zwierząt i ludzi. Elektroniczne odstraszacze emitują ultradźwięki, które zostały zdefiniowane podczas badań laboratoryjnych jako uciążliwe dla szkodników.